Skywalker napisał(a):Kibol walczy chociaż o honor klubu. Skin o normalność. A jakie ty zasady wyznajesz oprócz kurestwa i łamania reguł :lol2:??
Kibole to męt społeczny bez rozumu, o skinach nic nie mówiłem, a następnym sądem stawiasz się w jednym rzędzie z Rotheinem czy innym Xeno.
Uważasz, że wyznaję kurewstwo, bo pozwalam na jedzenie psów? Ogarnij się.
Przypomnę, żeby nie zginęło: Uważasz, że broniąc psy przed jedzeniem walczysz o honor.
To jest absurd i to jest śmieszny absurd, a ja się honorowo z niego śmieję.
Hastur napisał(a):A zatem...:?
A zatem:
W Polsce [Chinach] psy zawsze postrzegane były jako przyjaciele lub pomocnicy człowieka, a w najgorszym razie - jako organiczny alarm łańcuchowy.
a jednak nikt się tam jedzeniu psów nie sprzeciwia.
Nikt Ci nie karze konsumować przyjaciół, ale nie broń tego innym, jeżeli nie potrafisz tego uargumentować. Zwyczaj społeczny nie jest argumentem, jeżeli sam nie wynika z logicznego myślenia.
U Ciebie też przypomnę:
"Już wolę [...] moralność kiboli" od moralności pozwalającej na jedzenie psów. Ogarnij się Ty też.

