To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ta jedna wielka różnica w związku.
#8
Cytat:Nigdy w życiu bym nie przekonywała. Szanuję cudzy światopogląd.
Cytat:Człowiek wierzy w coś i jest mu z tym dobrze. Po co mu to niszczyć?
Zupełnie jakbyście nie mieli wyobraźni. Jak się ma tak bardzo odmienne poglądy na dany temat... Jest coś takiego jak przyszłość, w niej ewentualny ślub, ewentualny chrzest ewentualnego dziecka. Może wtedy powstać ogromny zgrzyt, a już i tak czasem się kłócimy. Wiem, że przetrwalibyśmy to wszystko i poszli na jakiś kompromis gdybyśmy musieli, ale skoro sam dał mi znak, że możemy rozmawiać i moje argumenty mogą go przekonać to dlaczego mam z tego nie skorzystać? Nie spodziewałam się takich odpowiedzi.
Cytat:hihihi, a co by było gdyby zamiast do kościoła zmykał razem z kumplami do baru?. Zmieniłoby to coś?.
I tak pomyka, a czasu mamy coraz mniej dla siebie. Ale odpowiadając na Twoje pytanie: zmieniłoby. Nie widzę nic złego w spotykaniu się ze znajomymi. W przeciwieństwie do uczęszczania na "zebrania sekty".
Cytat:Ale czego tak własciwie oczekujesz?. Że podamy Tobie na tacy argumenty
a teraz mi się trochę głupio zrobiło, bo po trochu tym się faktycznie kierowałam. Już prześledziłam kilka ciekawych tematów i zamierzam czytać to forum, ale mogę też w tym swoim temacie się czegoś dowiedzieć, prawda?
Już sama nie wiem od czego z nim zaczynać. Istnienia boga wg niego nie muszę podważać, bo on sam nie twierdzi, że bóg na pewno jest, podkreśla, że w niego tylko wierzy. A gdy neguję kościół, obrzędy, biblię, on odpowiada, że to wszystko powstało za sprawą boga. Koło się zamyka.
Cytat:Co masz na myśli mówiąc o przekonywaniu?. Czy przekonanie = uznanie sensownosci argumentów; czy może coś więcej?.
Coś więcej. Nie jestem z tych co to chorobliwie zawsze muszą mieć racje. Już się nawet przyzwyczaiłam, że to on najczęściej ją ma w różnych innych sporach i nie przeszkadza mi to. Chodzi mi o to, żeby mu dobrze przedstawić bezsens tej religii. Dał mi zielone światło. Zupełnie jakby chciał powiedzieć, że zaczyna wątpić, jakby stał na krawędzi i wahał się między wiarą i niewiarą.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Ta jedna wielka różnica w związku. - przez Palmer - 25.02.2010, 23:37
Ta jedna wielka różnica w związku. - przez Marlow - 25.02.2010, 23:56
Ta jedna wielka różnica w związku. - przez gazowana - 26.02.2010, 00:20
Ta jedna wielka różnica w związku. - przez D.O.A. - 26.02.2010, 02:49
Ta jedna wielka różnica w związku. - przez eheon - 26.02.2010, 08:49
Ta jedna wielka różnica w związku. - przez jesoo - 26.02.2010, 12:01
Ta jedna wielka różnica w związku. - przez Forge - 01.03.2010, 23:40
Ta jedna wielka różnica w związku. - przez Dragon - 02.03.2010, 14:11

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości