Jedno dziecko jest torturowane, gwałcone i zabite. Drugie dziecko ma szczęśliwe dzieciństwo, nie grzeszy zbytnio jako dorosły, dwie zdrowaśki i załatwione. Czy idą do tego samego nieba, a może pierwsze dziecko dostaje bardziej "luksusowe" niebo? Którym chcielibyście być dzieckiem biorąc pod uwagę miłosierdzie i sprawiedliwość Boga.
"Przypadkowa przechadzka po szpitalu wariatów pokazuje, że wiara nie dowodzi niczego" - Heinrich Heine

