Buddyzm to taka dziwna religia. Ego jest wrogiem, karma jest wrogiem, istnienie jest wrogiem. Poprzez Niedziałanie buddysta dokonuje duchowego samobójstwa - gasi swą karmę i rozpływa się w Niebycie.
Czyli martwota to cel buddyzmu. Nie ma nic żywego - Nirwana
Czyli martwota to cel buddyzmu. Nie ma nic żywego - Nirwana
Bunt przeciw Bogu nie czyni ateistą.[url="http://www.pisemko.blogspot.com"]
[/url]
[/url]

