Cytat:Bo wspomina w następnych dwóch wersetach. Właśnie pięknie pokazałeś co to jest chciejstwo, nadinterpretacja i wyrywanie z kontekstu.
1 Moj. 2:8-9
8. Potem zasadził Pan Bóg ogród w Edenie, na wschodzie. Tam umieścił człowieka, którego stworzył.
9. I sprawił Pan Bóg, że wyrosło z ziemi wszelkie drzewo przyjemne do oglądania i dobre do jedzenia oraz drzewo życia w środku ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.
(BW)
Wersety 5-6 mówią o tym, że ziemia była bez roślinności, nagle w wersecie 7 według ciebie rośliny już są, chociaż Biblia o tym nie wspomina, zaś w wersetach 8-9 Bóg dopiero je tworzy. Zanim się przyczepisz, że chodzi o drzewa, to poczytaj dokładniej Biblię.
5-6 mówią tym, że ziemia była bez roślinności, w wersecie 7 rośliny już są. W czym problem? Że Biblia o tym nie wspomina w tych wersetach? Ale mówi o tym wcześniej w 1 rozdziale. Popatrz:
niebo i ziemia>(...)>rośliny(...)>człowiek - 1 roz.
niebo i ziemia>(...)>człowiek - 2; 1-7.
Gdzie widzisz błąd? Gdyby w drugim rozdziale było, że rośliny zostały stworzone po człowieku, to istotnie byłby to błąd. Ale tak nie ma. Po prostu w 2; 1-7 Biblia nie mówi od nowa o każdym etapie stworzenia.
Cytat:Przy okazji, dlaczego nie zacytowałeś wersetów 8-9? Czy nie sądzisz, że uczciwie byłoby zacytować wersety o stworzeniu roślin w temacie poruszającym stworzenie roślin? Dla mnie zachowałeś się nieuczciwie.
W takim razie przypatrzmy się temu.
Twierdzisz, że tu jest błąd, bo człowiek już istnieje, a Bóg stwarza ogród Eden czyli rośliny. Popatrz. Bóg stwarza najpierw rośliny. Co do ogrodu Eden jest użyte słowo "zasadził". Czyli te rośliny mogły gdzieś tam rosnąc, a Bóg wziął je i zasadził ogród w Edenie. Czyli rośliny były przed człowiekiem.
wszelkie rośliny na Ziemi>(...)>człowiek>zasadzenie ogrodu Eden
1 dnia zasadziłem swój las.
2 dnia zabrałem stamtąd 2 świerki i zasadziłem je na mojej posesji.
Czy dalej widzisz tu błąd? W takim razie i ten argument został obalony.
Cytat:Zlituj się nad swoim rozumem. Sam Bóg Ci mówi, że człowiek jest sam i dlatego utworzy dla niego odpowiednią pomoc w postaci zwierząt. Ale Ty twierdzisz, że nie, zwierzęta już istnieją, chociaż sam Bóg twierdzi, że nie, nie ma i dopiero na widok samotnego Adama zaczyna je tworzyć.
Pomyśl, czy nie mogło być tak, że Bóg stworzył te zwierzęta, potem człowieka. Potem Bóg te już stworzone zwierzęta, które gdzieś tam sobie żyły, przyprowadził do człowieka jako odpowiednia pomoc dla niego. Czy jest tu gdzieś błąd?
Cytat:No i twój ostatni wniosek to już kuriozum:
"[Bóg[ przyprowadził [zwierzęta i ptaki] do człowieka, aby zobaczyć, jak je nazwie". Wszechmogący i wszechwiedzący Bóg? Musiał pielgrzymkę robić do Adama? I co potem, stał obok niego z palmtopem i zapisywał co Adam powiedział?
Oczywiście, sam mógł je nazwać. Ale postanowił zrobić inaczej. Nie mógł tego zrobić? Musisz wiedzieć, że Bóg pragnie mieć społeczność z człowiekiem. Postrzegasz Boga jako odległą osobę, która nie chcę mieć nic wspólnego z człowiekiem i sama wszystko robi bez udziału innych osób. Mylisz się w tym, bo jest inaczej. Bóg chcę mieć społeczność z człowiekiem i chcę go używać do swoich celów.
Cytat:Zamiast czytać Biblię to utwierdzasz się w przekonaniu, że twoje tezy są prawdziwe. Przeczysz rozumowi i Biblii.
Mocna teza, udowodnij mi to. Zauważ też, że w Biblii jest napisane, że Bóg istotnie przyprowadził do Adama zwierzęta aby zobaczyć, jak je nazwie.

