Skonczylam "Marine" Carlosa Ruiza Zafona. Czyta sie dobrze, choc historia jest dosc przewidywalna, a ci, ktorzy mieli stycznosc z "Cieniem wiatru" i "Gra aniola" na pewno zauwaza, ze i jezyk jakis taki ubozszy, styl mniej wyrobiony (bo i ksiazka powstala wczesniej).
A zaczelam "Smierc Bunny'ego Munro" Nicka Cave'a. Zapowiada sie bardzo, bardzo ciekawie.
A zaczelam "Smierc Bunny'ego Munro" Nicka Cave'a. Zapowiada sie bardzo, bardzo ciekawie.
"No-one can ever slow me down,
I'll stay unbound"
(A7X)
I'll stay unbound"
(A7X)

