Lesny napisał(a):Pentagon natomiast - no ni choja, ale samolotu tam nie wcisnę.Samolotu, który jest właściwie aluminiową puszką pustą w środku nie wciśniesz w otwory w grubych betonowych ścianach waszyngtońskiego molocha? Pfff..
Lesny napisał(a):Podobno był to pocisk typu Cruise jak już ktoś wspomniał. Niektórzy z pracowników szeregowych Pentagonu mówili o fali uderzeniowej - paliwo nijak tego nie wywoła, jednak Cruise tak. Tłumaczyłoby to również dziury w dalszych pierścieniach budynku.A czy tłumaczy to obecność szczątków samolotu? Bo wiesz, pocisk nie ma podwozia, turbin, poszycia z logiem linii lotniczych, zwłok pasażerów...
W skrócie, bzdura jakich mało. Czemu ludzie wciąż wierzą w ten szit?

