AndrE napisał(a):Symbol ateizmu bez wątpienia istnieje. Ma go każdy z nas. Nazywa się on rozum.
Główny to atom zdaje się - to zależy od Ciebie -Rozum tak , tylko ,że to z mało musisz się określić co do Ciebie pasuje.A jak rozum zwiedzie to sepuku :p
e tam hmmm wolny jesteś rób co chcesz w granicach prawa i przyzwoitości a także sumienia i innych watości , które są częścią Ciebie .
Zacznij Dialog a będziesz wiedział kiedy powiedzieć NIE złu i głupiej rozmowie o trściach rasistowskich , kiedy trzymać język za zębami a o i kiedy wejść na drzewo jak Cie z widłami gonią.:]
Politruk MSP
Horus
Ps: Trzymaj się i nie daj się - o innymi słowy .Stosuj technikę ,,jeśli chcesz" a nie na siłę.Nic na siłę nie Zrobisz najwyżej Sobie i innym krzywdę. Ale znaczka to ja też szukam ...........
Jajacek napisał(a):Jedyny symbol ateizmu jaki byłbym w stanie zaakceptować to pusta kartka (zwój) i pióro, które w jej rogu pisze fenicką literę "alef".
(czyli A obrócone w lewo o 90 stopni, coś jak współczesny symbol kąta w geometrii)
lubię Cię też popieram

