Kaziola88 napisał(a):Nie pamiętam dokładnej liczby, ale Noe liczył sobie "kilkaset lat":p. Oni mogli mieć inny system liczbowy. Nie wiem, jakiś zawyżony może?
Pozwolę sobie na mały offtopic, bo widzę że temat schodzi też na rzeczy niezwykłe nie tylko cuda. Bo chyba życie przez 700 lat przez ludzi w okresie starego testamentu to rzeczy niezwykłe a nie cuda?
Otóż, chyba jednak katolicy myślą, że ludzie wtedy żyli 700 lat w latach słonecznych a nie księżycowych.
Jednak z tego co pamiętam w podręczniku do religii, z którego się uczyłam wspominano tylko o mężczyznach, którzy żyli 700lat, nie pamiętam aby było coś wymienione o kobietach żyjących 700lat? Może coś przeoczyłam?
Trapi mnie ten problem w odniesieniu do rodzenia dzieci. Jeżeli aktualnie kobiety rodzą dzieci przeciętnie będąc w przedziale wiekowym 20-50lat, a kobiety przeciętnerekordzistki rodzą po 10 dzieci, to przeciętnie rodzą dzieci 1edno/na 3 lata.
Nie wiem czy w czasach starotestamentowych tylko mężczyźni byli uprzywilejowani i żyli po 700 lat a kobiety żyły sobie tylko 70/80 lat, czy Bóg potraktował mężczyzn i kobiety po równo?:?:
Jeżeli kobiety żyjące po 700 lat byłyby w wieku rozrodczym od 50-650 lat, to kobiety przeciętne rekordzistki powinny urodzić po ok. 200dzieci - licząc 1edno dziecko/przeciętnie-raz-na-3lata jak aktualnie. (Wtedy nie było prezerwatyw, a o wstrzymywaniu się od seksu Biblia nie wspomina i byłoby ciężej rodzić kolejne dzieci w większych odstępach czasu jak odpisał mi w jakimś innym wątku nasz pilaster!:-).
Nie kojarzę dobrze czy Biblia lub któraś ewangelia wspominała o wielodzietnych kobietach tego rodzaju w czasach starego testamentu?
Pewnie zresztą wiek rozrodczy musiałby być w przypadku kobiet 700letnich od 20-670 lat.
Gdyby tak nie było, to Biblia powinna wspominać, o takich ewenementach, że okres dziecięcy trwał 50 pierwszych lat i trzeba było 50lat wychowywać każde dziecko, a jakby okres po przekwitnięciu też trwał 50 lat, powiedzmy 20 lat tak jak teraz osoba starsza sprawna - a potem kolejnych 30 lat osoba najczęściej wymagająca opieki, to trzeba byloby 30 lat opiekować się zgrzybiałymi osobami starszymi co byłoby niewątpliwie uciążliwe i dobrze w ewangeliach zapamiętane.
W tej sytuacji dawniej byłyby też 10 letnie niemowlaki i tyle trzeba byłoby im przewijać pieluchy i słuchać niekształtosłownego kwilenia co byłoby również uciążliwe i męczące oraz 40letnie osoby płci żeńskiej jako małe dzieci, bawiące się w piaskownicy, na które rodzice musieliby długo pracować.
Jeśli przytym ciąża kobiety trwała by podobnie 9miesięcy, to kobiety rodzące "typu co rok prorok", w ciągu pierwszych 30lat miałyby do dyspozycji:
--10 niemowląt
--20 dzieci w wieku 2-5 lat,
W sumie niezła gromadka nie wiem czy kobiety dałyby sobie radę z "oporządzeniem" tylu dzieci, a mężczyzna wykopujący ziemniaki motyką a nie traktorem czy by jednak wyżywił tyle dzieci?
Jest jeszcze ewentualność, że ciąża trwała wtedy 5lat ale nauki biologiczne tego nie potwierdzają a ewangelie powinny wspominać o takiej uciążliwości dla kobiet?
Jakie są największe przypadki dzietności kobiety w Biblii? Lub czy mężczyźni zmieniali po 10 żon bo im kolejne umierały w wieku 70/80 lat a oni żyli po 700lat?

