Jako stary pijak najważniejszym cudem uważam zamianę wody w wino. Ubolewam nad faktem, że w dzienniku siostry Faustyny nie ma o tym wzmianki. Siostra Faustyna (kanonizowana przez JP2 {a więc "wiarygodna"}) a w zasadzie jej dusza prowadziła dialog z Jezusem i jego matką.
Że też zaprzepaszczono taką szansę, można było wyjaśnić te nieścisłości w ewangeliach. To taka dygresja była.
Drugim moim ulubionym cudem jest wygnanie demonów z opętanego człowieka nad jeziorem Genazaret
Demony opuściły ciało opętanego i przeniosły się do ciał stojących nieopodal świń, które przypłaciły to życiem, opętane świnie pobiegły do jeziora i się utopiły biedaczki. (ewangelia Łukasza)
To były jedne z pierwszych męczenniczek za wiarę
Że też zaprzepaszczono taką szansę, można było wyjaśnić te nieścisłości w ewangeliach. To taka dygresja była.
Drugim moim ulubionym cudem jest wygnanie demonów z opętanego człowieka nad jeziorem Genazaret
Demony opuściły ciało opętanego i przeniosły się do ciał stojących nieopodal świń, które przypłaciły to życiem, opętane świnie pobiegły do jeziora i się utopiły biedaczki. (ewangelia Łukasza)
To były jedne z pierwszych męczenniczek za wiarę

