Cud 1. Chleb. Jak byłam mała to zapytałam dziadka skąd jemu się wzięło tyle tego chleba. Dziadek powiedział, że on odrastał za każdym razem jak ktoś oderwał kawał. Zupełnie jak nowotwór.
Teraz po studiach wiem, że jest inaczej :] Wszystko wynika z rozszerzania się wszechświata. 2000lat temu wszystko było mniejsze i ludzie i ludzkie żołądki też. A rozmiar chleba jest podany we współczesnych jednostkach. Więc jak na tamte czasy to musiał być ogromny chleb, dlatego wszystkim starczyło.
Boshe co za bzdury (to przez chorobę).
Po co analizować cuda, których nigdy nie było. Biblię napisał przodek Stanisława Lema, miał bardzo bujną wyobraźnię. Myślał, że wszyscy zrozumieją, że to tylko powieść fantastyczna, ale chrześcijanie wzięli to tak bardzo na serio...
Teraz po studiach wiem, że jest inaczej :] Wszystko wynika z rozszerzania się wszechświata. 2000lat temu wszystko było mniejsze i ludzie i ludzkie żołądki też. A rozmiar chleba jest podany we współczesnych jednostkach. Więc jak na tamte czasy to musiał być ogromny chleb, dlatego wszystkim starczyło.
Boshe co za bzdury (to przez chorobę).
Po co analizować cuda, których nigdy nie było. Biblię napisał przodek Stanisława Lema, miał bardzo bujną wyobraźnię. Myślał, że wszyscy zrozumieją, że to tylko powieść fantastyczna, ale chrześcijanie wzięli to tak bardzo na serio...
Chamstwo jest jak chwast: ile by nie rwać zawsze zostanie kawałek korzenia, ale jak przestaniemy rwać to zarośnie cały świat.

