Marlow napisał(a):W pierwszej kolejności nalęzy odpowiedziec na pytanie: po co powstały poszczególne Ewangelie i do kogo były adresowane.Tego typu literatura była wtedy dość popularna(nie mylić z epikiem), przytłaczająca część znała ewangelie, bo im je czytano, lub opowiadano. Głównym medium ich rozpowszechniania było raczej słowo niż pismo. To była taka sobie ówczesna literatura fantasy. Żaden ewangelista nie pisał historii wbrew twierdzeniom głównych kościołów. To jest jasne jak słońce. Gdyby któryś z ich autorów cudownie ożył pewnie nie potrafiłby uwierzyć, że ludziska w to na prawdę wierzą. Innymi słowy nie ma co obsmarowywać samych ewangelistów, lecz tych co posługują się ich dziełami twierdząc, że to są wierne reportaże zdarzeń, które miały miejsce. Jezus pewnie i był charyzmatycznym przywódcą religijnym, część ewangelii może być prawdziwa, ale sporządzenie wiernego reportażu zdarzeń nie był celem autorów
Marlow napisał(a):Weźmy więc dla przykładu taki cud opisywany przez ewangelistów, i wspomniany już wcześniej w tym watku: Geraza i świnie. Jakbyś to wytłumaczył ?Pojęcia nie mam, liczę, że i tej tajemnicy nie zabierze Marlow ze sobą do grobu. Powiedz królu złoty, nie każ 2 razy prosić.

