gąska9999 napisał(a):W poście 76 pytałam: GDZIE! przebywał Jezus zmartwychwstały zanim widowiskowo odszedl do Nieba? Po zmartwychwstaniu "pojawiał się" jeszcze uczniom od czasu do czasu kilku/kilkunastokrotnie. Gdzie przebywał gdy uczniowie go nie widzieli/nie pojawiał się? Czy moczył nogi w czapce-niewidce w strumyku w Zakopanem czy zwiedzał Marsa czy mniej widowiskowo wpadał do Ojca w Niebie i grali w szachy?Sprawa jest oczywista, z punktu widzenia chrześcijanina:]. Jezus na ten czas albo odwiedzał Niebo, aby "zasiadać po prawicy Ojca", albo (jako, że posiadał już nieograniczoną moc) teleportował się na jakieś odludzie i się modlił. Bardziej skłaniam się do tego drugiego, bo przecież wiadomo, że Jezus udał się do Nieba (wniebowstąpił:p) dopiero potem. Można przez to rozumieć, że przedtem w Niebie nie był. A jako, że ponownie miał ciało, to nie mógł się po prostu rozpływać. Sądzę też, że niewidzialny nie był, ale przebywał po prostu na jakimś odludziu.
tomasz_s napisał(a):Aaaaa tradycja, byłbym zapomniał
Tradycja - czyli dopiszmy sobie co nam się podoba do ewangelii, w sumie one same w sobie są lipne, więc jak sobie coś dopiszemy to w zasadzie nikogo nie zaboli
Ale pomyśl - gdyby Ewangelie były lipne, to sprzedaż by spadła i biedni rybacy z Kółka Rybackiego:p nie mieli by na cudowne sieci do łapania ryb-jednorożców.To, oczywiście, żart, a tak serio, to rzeczywiście mogli coś takiego pomyśleć. "Żeby było kolorowo, napiszemy to na nowo.":]
nr GG: 960611 - napisałbym, że "dla spragnionych kazika", ale nie chciałem być tak prostolinijny:]
__________________________________________
"Rock'n'roll umarł.
Rock jest mar-
__________________________________________
__________________________________________
"Rock'n'roll umarł.
Rock jest mar-
__________________________________________

