Socjopata1 napisał(a):Książka w oryginale jest zdecydowanie lepsza - trudno przekazać to co w książce w filmie.Jak Ty chcesz porównywać film do książki?
To są przecież dwa zupełnie różne środki przekazu.
Ja nie czytałem książki i nie zamierzam jej czytać, widziałem film i idę o zakład, że muzyka w filmie jest lepsza niż ta w książce

Muzyka w tym filmie to światowa czołówka, a sam film jest bardzo dobry. Świetna kreacja Bena Whishaw'a.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!

