[nieateista84]

Uważam, że takie coś nie ma prawa istnieć w rzeczywistości chyba, że samo się przedstawi albo to odkryjemy, lecz wtedy będzie to już poznawalne, zatem nie będzie to jednym z tych tworów fantazji, o których dywagujemy.

Przecież Bóg już dawno się ludziom przedstawił i dał wszystkim długi list przez swoich ziemskich sług aby każdy mógł Go poznawać.

Dla mnie to wygląda trochę tak:

Idzie pustynią dwóch ludzi (powiedzmy 2000 lat temu), nagle widzą telewizor. Jeden mówi: "ktoś to stworzył", Drugi: "nie, to powstało samo przez przypadek". Nie wiadomo która hipoteza jest słuszna. Drugi jednak bada urządzenie i dochodzi do wniosku że jego części są zbudowane z pierwiastków dostępnych na Ziemi więc twierdzi że musiało powstać przez przypadkowe układanie się tych pierwiastków na sobie. Pierwszy mówi że to nieprawdopodobne bo nigdy nie widział skomplikowanego urządzenia które powstało przez przypadek ale Drugi twierdzi że jest to możliwe mimo że takich dowodów rzeczywiście nie ma. Pierwszy jednak dostrzega pudełko na którym jest opis prawidłowego użytkowania telewizora oraz informacja kto i gdzie go wyprodukował. Pokazuje Drugiemu pudełko ale Drugi mówi ze to brednie i nie będzie tego czytał. Pierwszy mówi: ale zobacz tu wszystko jest wytłumaczone, Drugi nie chce jednak dokładnie przeczytać gdy tyko dostrzega że nie zgadza się to z jego teoria, odrzuca pudełko i wyśmiewa Pierwszego.

Pierwszy to wierzący w Boga
Drugi ateiści
Telewizor to złożone konstrukcje np. organizmy żywe
Pudełko to Biblia którą dał producent czyli Bóg