nieateista84 napisał(a):Przecież Bóg już dawno się ludziom przedstawił i dał wszystkim długi list przez swoich ziemskich sług aby każdy mógł Go poznawać.Chyba raczej niedawno 2000 lat to nie znowu tak wiele chyba, że masz na myśli jakiegoś innego Boga. Domniemam, że chodzi Ci o Boga chrześcijańskiego?
Mnie to jednak nie przekonuje. Ci sami słudzy z jednej strony go poznają a z drugiej uważają, że jest niepoznawalny.
No nic, może Bóg w swojej łaskawości przedstawi się w sposób adekwatny do poziomu rozwoju swoich pociech, o ile go coś nie ogranicza.
Zresztą dziwny to Bóg, że potrzebuje sług aby coś mi przekazać (do tego ograniczone istoty przedstawiają to w ograniczony sposób), jakby nie mógł tego uczynić osobiście.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

