http://wiadomosci.onet.pl/2172115,12,zas...,item.html 37-letnia Kanadyjka pozwała do sądu swojego operatora telefonii komórkowej po tym, jak z rachunku za telefon mąż dowiedział się o jej niewierności, co zakończyło się separacją - powiadomiły kanadyjskie media.Gabriella Nagy żąda od spółki Rogers Wireless 600 tys. dolarów kanadyjskich (około 1,9 mln zł) odszkodowania. Kobieta zarzuca operatorowi, że dołączył rachunek za jej telefon komórkowy, który wcześniej przychodził na jej nazwisko, do faktur za nowe usługi (telefon stacjonarny i internet).Kanadyjka tłumaczy, że domaga się od Rogers Wireless tak wysokiego odszkodowania, ponieważ wydarzenia te wywołały u niej rozstrój emocjonalny, przez co z kolei straciła pracę.
"Biedactwo" ma tupet, nie można tego suce odmówić.Czyżby kolejny "podmiot",który zrobi w huja na kasę?
"Biedactwo" ma tupet, nie można tego suce odmówić.Czyżby kolejny "podmiot",który zrobi w huja na kasę?

