Rexerex napisał(a):A czy nazwałbyś mężnym SS-mana, który narażając swoje życie ratuje z płomieni innego SS-mana?
Tak, nazwałbym ten czyn mężnym.
Argen napisał(a):Twoja intuicja. Nazista włamujący się do domu Żydów podczas inwazji na hipotetyczny Izrael i wyrzynający jego mieszkańców zostałby przez podobnych sobie nazwany mężnym. Komunista okradający i wysiedlający 'burżujów' z posiadłości zostałby przez resztę komuchów nazwany mężnym, bo wg nich dokonywali czynów etycznie moralnych. Jak widać nazwałem. Coś nie tak jest z tą twoją niezawodną intuicją.
:wall:To ze Karol Panzram nazwałby podobnym sobie morderców "mężnymi" nie sprawi ze rzeczywiście będą oni mężni. Tak samo jak nazwanie księżyca serem nie sprawi ze wpierdolą go myszy. Moja intuicja niestety ma się dobrze.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

