Cytat:Co z tego skoro dyskutowaliśmy tutaj o samej interpretacji lub też mówiąc nieco inaczej do wspomnianej interpretacji cała dyskusja zmierzała?
No właśnie o interpretacji, a różne interpretacje nie znaczą ze wartość obiektywna nie istnieje.
Cytat:Ale wg X już nie. Nigdzie nie pisałem, że wojna nie istnieje, a że wartościowanie jej jest subiektywne. Tu już podawałeś przykład nazistów, więc chyba nie muszę Ci tego tłumaczyć.
Jeżeli X uważa ze wojna jest dobra to jest dla mnie kretynem!!!!!!
Wojna może być złem koniecznym dla osiągnięcia dobra ale jeżeli ktoś traktuje samą wojnę jako "dobro" to jest kretynem i powinien przeżyć ją na własnej skórze żeby więcej tak nie pierdolił.
A od kretyna nie będę wymagał obiektywności.
Cytat:Nie da się. Skrajne alternatywy zawsze będą ze sobą... niekompatybilne. Nie pogodzisz burżujów i komunistów tak samo jak nazistów i Żydów.
To jest tylko twoje zdanie
A moje jest takie ze złoty środek nie musi być dobry.
może go tworzyć zarazem skrajne dobro jak i skrajne zło
Ale nie ma co dalej ciągnąc tej rozmowy, dla mnie cnota. męstwa jest i będzie a o niej jest ten wątek.
Jeżeli ktoś jej nie uznaje to wyraził swoją opinie i tyle.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
-Konfucjusz

