CreatedMind napisał(a):Widzę ze nie możesz pojąć mojego zdania, no to powiem inaczej, znajdź mi jeden filmik albo wywiad gdzie po przeżyciu wojny żołnierz będzie twierdził ze jest ona dobra???
Liczy się fakt możliwości kreacji lub istnienia takiego żołnierza. Pokazałem Ci typ, który będzie twierdził, że wojna jest dobra. Niestety dalej twierdzisz, że wojna jest immanentnie 'zła' na podstawie przesłanek z dupy wyciągniętych. Idąc za debilizmami, które postulujesz musimy uznać, że Hitler mordując Żydów uważał, że czyni zło. Niestety pleciesz bzdury: człowiek zawsze wierzy, że wyznawane przez niego wartości są dobre to, że czasami mają wiele wspólnego z zabijaniem lub prowadzeniem wojny (święta wojna dla przykładu) nie powoduje, że Twoje rojenia stają się prawdą.
Cytat:I cały czas nie rozumiesz ze jeżeli wojna jest zła to nie znaczy ze mi się nie podoba???Nie, to właśnie to oznacza. Jeśli X uważasz za zło to oznacza, że coś w tym X-sie Ci się nie podoba. Twoje rojenia tego nie zmienią.
Rozumiesz???Mogła by mi się bardzo podobać ale pozostaje złem.
Czy myślisz ze psychopata który morduje i gwałci uważa to za dobro ???
Nie on dobrze wie ze to jest złe i właśnie kocha to zło.
Dla niego może być dobre ze wojna istnieje ale wojnę będzie kojarzył ze złem.
Myślisz, że mudżahedin wyrzynający rodzinę niewiernych lub uczestniczący w świętej wojnie twierdził, że jest ona zła? Analogicznie Hitler walczący o dobro rasy? Z kim ja dyskutuję...
Cytat:I co dla czego ze dobrze jej jest na wojnie to wojna staje się dla niej dobrem.A co znaczy mój ty kochający dobro? Zły, znaczy, że jest zły, bo jest zły. No nie?
Takie jednostki kochają zło.
I jak byś dobrze przeczytał to byś nie zobaczył ze nigdzie "wojna mi się nie podoba"
Twierdze ze jest złem co nie znaczy ze się nie podoba?!?
Cytat:Ty człowieku "rozumiejący" znajdź mi jednego żołnierza który po przeżyciu wojny powie ze była ona dobra?? znajdź.Pewnie mam Ci filmiki wyszukiwać.:] Z tego co pamiętam jest książka, w której byli naziści wyrażają swoje zadowolenie z II wojny oraz ubolewają nad jej końcem. Niestety nie mam w tej chwili ani nie pamiętam dokładnie jaka to była książka. Tak, czy inaczej jest to niepotrzebne. Co wyklucza możliwość istnienia istoty lubującej się w wojnie? Jakieś prawo fizyki? O czym ty chłopie bredzisz, to, że konstrukcja psychiczna 99% społeczeństwa wyklucza możliwość odczuwania przez nie takiej przyjemności nie oznacza, iż jest to niemożliwe. Oceniasz wojnę przez pryzmat siebie i sobie podobnych nic więc dziwnego, że dochodzisz do poronionych wniosków.
Na początku może być podniecony ale jak już się znajdzie w realiach krwawej wojny to myślisz ze cały czas będzie taki sam??
I mowa o wojnie w najgorszym znaczeniu tego słowa, a nie okupacji jak w Iraku.
Cytat:Jeżeli pójdę zajebie kogoś kto mi podpadł to czy ty naprawdę myślisz ze muszę to uważać za dobro żeby porządnie go zajebać.Napisz to inaczej, bo ponownie fałszujesz i manipulujesz słowem: czy jeśli będziesz odczuwał przyjemność ze względu na to, że bijesz drugiego człowieka uznasz to za dobre? Odczuwasz taką przyjemność żeby móc postawić się w sytuacji jednostki, którą przedstawiłem?
Cytat:Nie potrafisz zrozumieć no to pierdolisz głupoty tak samo jak "to mnie cieszy", po chuja takie coś pisać co??? żebym się cieszył z pojebanych psychopatów to bym inaczej tutaj pisałZrozumieć te prymitywne bzdury to nawet mój pies by potrafił. Problem jest taki, że to Ty nie czujesz, iż (mówiąc wulgarnie) zwyczajnie pierdolisz...
Cytat:Tak jak gocek napisał mordowanie czyli odbieranie życia jest złe nawet jeżeli dla psychopaty się to podoba to zdaje on sobie sprawę ze jest to złeTak, oczywiście. To czuje nawet lew co gazelę ściga. Mrówkojad co mrówki wciąga. Psychopata też czuje i dlatego nie robi. Jeśli się nie rozumie, że pewne nasze zachowania (w tym i moralne) wynikają z biologii i po zmienieniu naszej biologii także się zmieniają to nie ma sensu z kimś takim dyskutować. Narzucanie się światu ze swoją perspektywą rzeczywistości także tego nie zmieni.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch
K.Bunsch

