Cytat:zgadzasz się z tezą, że dobra nie można zdefiniować obiektywnie, i naukowo,
Ja nie potrafię i stawiam na to ze się nie da jej zdefiniować obiektywnie(dodałem tylko ze to nie wyklucza jej istnienia, ) .
Cytat:a w związku z tym granica między odwagą a męstwem jest zależna od przyjętej moralności jednostki?
Oczywiście!!! moralność wychowanego przez Talibów dziecka nie można porównać z wychowanym np. europejskim dzieckiem w domu pełnym miłości.
Cytat:Tyle, że Rexerex wyraził moje poglądy. To, że Ty uważasz, że wojna jest zła nie oznacza, że dla kogoś innego nie może być dobra, bo wojna sama w sobie nie jest immanentnie ani taka ani siaka. Miałem wrażenie, że postulujesz obiektywne zło wojny, czyli przypisujesz jej immanentną właściwość zła... postulujesz?
No wychodzi na to ze jednak źle cie zrozumiałem


sorryWyraziłem subiektywną opinie (bo moją) ze dla mnie wojna jest zła (co nie czyni jej obiektywnie złej) i myślałem ze ty starasz się mi udowodnić ze jestem w błędzie bo tak twierdze i ze wojna jest dobra....wiem wiem przepraszam cie za to
po prostu wczoraj nie bylem w najlepszym stanie zmysłowym i zaprzeczenie od razu zrozumiałem jako próbę udowodnienia mi odwrotności a ty tak naprawdę twierdziłeś ze moje postrzeganie nie zmienia "wojny ogółem" z czym się zgadzam.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
-Konfucjusz

