NoBody napisał(a):Moim zdaniem, nawet samobójcom zależało na życiu - ale nie takim jakie mieli.
Czyli nie zależało. Zależało im na czymś co nie istniało, czego nie mieli, a czego możliwe, iż mieć nie mogli. I nie było to życie. Fakty są jednak jasne: samobójca musi nienawidzić swojego życia skoro przełamuje wszelkie atawistyczne instynkty będące w nas wpisane od urodzenia i sobie je odbiera.
NoBody napisał(a):ale to właśnie jest dobro obiektywne - skoro każdemu zależy na życiu w tej czy innej formie.
Niekoniecznie. Gdybym przy pomocy manipulacji genetycznych stworzył osobę, która po uzyskaniu świadomości natychmiast zaczęłaby próbować popełnić samobójstwo (sam fakt jej egzystencji sprawiałby jej ból) też byś tak powiedział? Przecież żadne prawo fizyki nie uniemożliwia nam stworzenia czegoś takiego. Samo życie nie ma zawarte w sobie swojej oceny, dopiero my je interpretujemy jako dobre i je dalej ciągniemy. A interpretujemy je tak z powodu naszej natury.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch
K.Bunsch

