Pewnie nie miał czasu, był zapracowany bardzo, my (niektórzy) mieliśmy długaśny łykiend a ksiądz zasuwał w robocie te ątarze baldachimy i ksiądz ze złotym słoneczkiem a za nim rozmodlony tłum...:twisted:
Ponoć turyści w Rynku Głównym w Krakowie popijając piwko w ogródkach mieli atrakcję, fotografowali procesyję co nie podobało sie niektórym uczestnikom tej procesji...Ja tam nie wiem ale przypuszczalnie postrzegano to jako taki jakby rodzaj średniowiecznego skansenu w środku Europy.[/quote]
Dzięki za wsparcie i zrozumienie. Ale stąd wniosek, że niektórym jednak mnie brakuje
8)
Ponoć turyści w Rynku Głównym w Krakowie popijając piwko w ogródkach mieli atrakcję, fotografowali procesyję co nie podobało sie niektórym uczestnikom tej procesji...Ja tam nie wiem ale przypuszczalnie postrzegano to jako taki jakby rodzaj średniowiecznego skansenu w środku Europy.[/quote]
Dzięki za wsparcie i zrozumienie. Ale stąd wniosek, że niektórym jednak mnie brakuje
8)

