MightyYu napisał(a):"Otchłań" - oczywiście - piękne, po prostu piękne sceny podwodne, postacie z krwi i kości - prawdziwe kino nie bazujące na efekciarstwie, polecam wersję reżyserską!Świetny film.
Wersja reżyserska jest lepsza od zwykłej.
A co do efekciarstwa, to film ten zdobył Oscara w roku 1990 za Najlepsze Efekty Wizualne.
Dobra gra Michaela Biehn'a.
Jednak to dla muzyki oglądałem wielokrotnie ten film.
Alan Silvestri powinien dostać Oscara za to co stworzył:
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!

