@forge, no wiem o które wydarzenie Ci chodzi. Ja jednak aż tak źle tego nie odbieram. Może charakter anime nieco się zmienił jednak 2 ostatnie odcinki to dla mnie majstersztyk 8)
@Skywalker, co jest takiego fajnego w kiczowatych, nic nie wnoszących i bezsensownych kreskówkach o magii i innych shitach? Bardzo się mądrzysz, ale po wypowiedziach twierdzę, że podstawowych spraw nie znasz. Po pierwsze od kiedy elementy magii świadczą o tym czy anime/książka/film są dobre czy są shitem? Fantasy, gatunek jakich jest wiele. W tym momencie mógłbym pojechać po twoim nicku i avatarze, bo Star Wars to również magia, brak realności i zielone ludziki :lol2: Po drugie, anime jako gatunek dawno oderwał się od pojęcia kreskówek dlatego nie myl słów. Rozumiem, że za anime uważasz bajki dla dzieci, w dodatku nic nie wnoszące do życia. Widać w dzieciństwie Dragon Ball, Naruto, Bleach, Sailoor Moon i Kapitan Tsubasa wystarczająco skrzywili ci psychikę, więcej pokory młody padawanie^^
PS. Kicz? Pojęcie zarezerwowane dla osób, które znają się na danym temacie. Nie nazywaj anime kiczowatymi kreskówkami. Równie dobrze od razu kiczem nazwij filmy i wszystkie książki. Efekt ten sam - Facepalm.
@Skywalker, co jest takiego fajnego w kiczowatych, nic nie wnoszących i bezsensownych kreskówkach o magii i innych shitach? Bardzo się mądrzysz, ale po wypowiedziach twierdzę, że podstawowych spraw nie znasz. Po pierwsze od kiedy elementy magii świadczą o tym czy anime/książka/film są dobre czy są shitem? Fantasy, gatunek jakich jest wiele. W tym momencie mógłbym pojechać po twoim nicku i avatarze, bo Star Wars to również magia, brak realności i zielone ludziki :lol2: Po drugie, anime jako gatunek dawno oderwał się od pojęcia kreskówek dlatego nie myl słów. Rozumiem, że za anime uważasz bajki dla dzieci, w dodatku nic nie wnoszące do życia. Widać w dzieciństwie Dragon Ball, Naruto, Bleach, Sailoor Moon i Kapitan Tsubasa wystarczająco skrzywili ci psychikę, więcej pokory młody padawanie^^
PS. Kicz? Pojęcie zarezerwowane dla osób, które znają się na danym temacie. Nie nazywaj anime kiczowatymi kreskówkami. Równie dobrze od razu kiczem nazwij filmy i wszystkie książki. Efekt ten sam - Facepalm.

