ks. Piotr napisał(a):Moze i tak.Na co komu taka wiara potrzebna? Nie wiem. Mnie ona na nic. Mysle ze raczej szkodzi - tworzy złudzenie, że istnieje jakas siła wyzsza, ktora moze rozwiazywac nasze problemy - zamiast mobilizowac się by swoim działaniem probowac je rozwiazywać tracimy czas na jej przebłagiwania i prosby.ale warto jest miec w co wierzyc
Zabawne, na jednym z forow katolickich masz tam modlitewniki, ludzie tam na przykład próbuja sobie wymodlić pozytywny wynik przyszłego egzaminu.
Qrwa, czy nie pewnieszym sposobem jest wziać sie do nauki zamiast zawracac dupę panu bogu. Jak sobie pomyslę o tym to przerażające jest jakie bozia (gdydy istniał) musiał miec zajebiście ciężkie życie, żeby wysłuchiwac tych wszyskich (czesto sprzecznych wzajemnie) próśb od milionow ludzi.
PRAYER - How to do nothing and still think you're helping.
[SIZE="1"]Człowieku żyj i pozwol żyć bliźniemu swemu.
Czesław Szymoniak[/SIZE]
Czesław Szymoniak[/SIZE]


ale warto jest miec w co wierzyc