Cytat:W ostatnim roku urzędowania Jimmiego Cartera amerykański rząd federalny wydał 591 miliardów dolarów, po sześciu latach rządów Ronalda Reagana, bezlitośnie atakującego swego poprzednika za nadmierne rozpasanie, wydatki te nie tylko nie zmniejszyły się, ale wzrosły, do prawie 990 mld $. Budżety Departamentu Edukacji i Departamentu Energii, dwóch agencji, które Reagan obiecał rozwiązać, podwoiły się za jego prezydentury do 22, 7 miliarda dolarów, dodatkowo zaś z inicjatywy prezydenta powołano nową instytucję - Departament of Veterans' Affairs. Wydatki na zabezpieczenia społeczne wzrosły z 179 miliardów $ w 1981 r. do 269 miliardów w 1986 r. Dotacje budżetowe dla farmerów, przeciw którym Reagan ostro protestował w czasie swej kampanii wyborczej, wzrosły z 21, 4 miliarda dolarów w 1981 r. do 51,4 mld w 1987 r. W ramach krytykowanej przez Reagana wojny z biedą kierowany przez niego rząd federalny wydał przeszło dwukrotnie więcej niż za czasów jego poprzednika. Rok w rok, ów zdeklarowany przeciwnik państwa opiekuńczego, ulegając naciskom swych doradców, zwracał się o przyznanie na pomoc zagraniczną zdecydowanie większej sumy pieniędzy niż Kongres był skłonny na ten cel wydać. Nawet osławione cięcia podatkowe okazały się w dużej mierze mitem, za znaczącą obniżką podatku dochodowego poszła bowiem podwyżka stawki ubezpieczenia społecznego, w rezultacie której ponad 40 % podatników oddało państwu więcej pieniędzy niż przed reformą. W końcu pomimo zapowiadanej przez Reagana redukcji zatrudnienia w sektorze publicznym, na przestrzeni 8 lat jego rządów liczba urzędników federalnych zwiększyła się o 230 tys. sięgając niemal 3 mln. osób. 69)http://libertarianizm.pl/wolnosciowe_czy...ry_szczeka
Jak tłumaczyć ten paradoksalny efekt antyrządowego marszu na Waszyngton? Zwolennicy teorii publicznego wyboru twierdzą, iż przyczyny takiego stanu rzeczy należy szukać w wewnętrznej logice demokratycznych reform. Asymetria między zdolnością demokratycznego państwa do powiedzenia grupom nacisku „tak” lub „nie” sprawia, że próby przełamania władzy żelaznego trójkąta trafiają na przeszkodę nie do przeskoczenia. 70) Odparcie żądań uprzywilejowanych mniejszości, czy choćby wstrzymanie się z ich realizacją, skutkuje natychmiastową i zazwyczaj bolesną stratą poparcia społecznego niezbędnego dla sprawnego funkcjonowania każdej demokratycznie obranej władzy. Z kolei powiedzenie im „tak” owocuje wsparciem grup, których głosy i pieniądze pozwalają na odnoszenie kolejnych zwycięstw wyborczych. Rachunek ekonomiczny rynku legislacji jest zatem jednoznaczny i tylko polityczny samobójca będzie go ignorował, jednak nawet i on będzie musiał w końcu przed nim skapitulować.
Zgodnie ze znanym wszystkim politologom prawem prof. Miltona Friedmana, każda nowa administracja ma około sześć do dziewięciu miesięcy na przeprowadzenie głównych zmian; jeśli nie wykorzysta tego okresu nie będzie już miała takiej sposobności. Dalsze zmiany będą następowały opieszale lub w ogóle, a przeciwko tym zainicjowanym na początku rozwinie się kontruderzenie. Podczas gdy inicjatorzy zmian mają tendencję do odprężania się po odniesieniu początkowych zwycięstw, tymczasowo rozgromione siły polityczne przegrupowują się i próbują zmobilizować każdego, kto był do nich nastawiony niechętnie. 71) Tyrania status quo nie poddaje się demokratycznym próbom trwałego przełamania jej władzy.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
2025r- Prywatnie tworzę postapo grę, jeśli lubisz czarny humor to polecam.
DARMOWE Demo- Because The World Died by liberty90
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
-----------------------------------
2025r- Prywatnie tworzę postapo grę, jeśli lubisz czarny humor to polecam.
DARMOWE Demo- Because The World Died by liberty90
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
