Machefi napisał(a):Ciekawe że znowu nie obeszło się bez księdza mimo rozdziału kościoła od państwa.A co ma jedno do drugiego? W jaki sposób obecność przedstawiciela jakiejś religii narusza świeckość państwa? To już jakiś absurd z tą świeckością, którą każdy interpretuje sobie jak chce i kiedy chce, dowolnie według uznania.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
