łyżka dziegciu napisał(a):Z kolei "tylko winny się tłumaczy" jest z pewnością odzwierciedleniem sposobu pojmowania świata przez ówczesnych ludzi. Obiektywna prawda zawsze musiała wyjść na jaw, na tym świecie lub tamtym, także osoba o czystym sumieniu nie musiała się tłumaczyć
A ja myślę, że "winny" naprawdę się tłumaczy. Oceniam chociażby po sobie. Gdy nawywijałam będąc jeszcze dzierlatką, moje tłumaczenia mnie samą przyprawiały o podziw.
Gdy zaś byłam niewinna, to byłam i nie musiałam słowotokiem przekonując o tym innych, przekonywać samej siebie. ;-)


