Rexerex napisał(a):Ja tak, ale co z dzieckiem, które pamiętam? :> Uważam, że w momencie wyłączenia się kory mózgowej zachodzi typowy problem pt. "Czy osoba wychodząca z teleportu jest wciąż tą samą osobą?", ale w tym przypadku teleport nie był potrzebny. Wyłącza się kora mózgowa i wtedy odchodzę w nicość. Kaput, nie ma mnie już. Włącza się kora mózgowa i nie wsysa mnie z powrotem z nicości, tylko wgrywa się nowa osoba.Ja uważam, że taki problem nie zachodzi.
Nie zachodzi, ponieważ urządzenie, czyli mózg, który realizował funkcję świadomości, nadal istnieje w niezmodyfikowanej formie. Ten mózg to ciągle te same atomy i komórki. To zupełnie inny przypadek niż teleportacja, gdzie tworzona jest kopia.
Dlatego gdy zasypiasz to "stary Ty" nie umiera.
Gdy zostajesz poddany narkozie, to też się nie zmienisz, chyba, że zabieg wymagający narkozy to operacja mózgu
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!

