lumberjack napisał(a):S.u. to też wątpienie w pogląd. To wątpienie + próba rozstrzygnięcia czy ów pogląd jest zasadny.
S.a. zaczyna od wątpienia i kończy na wątpieniu... i niczego nie rozstrzyga, bo wedle niego niczego nie da się rozstrzygnąć (zaprzeczenie możliwości poznania prawdy odnośnie czegokolwiek, nie tylko poglądów).
Przepraszam luberjack-u, ale ja dalej nie dostatecznie rozumie.
Być może Twoje odpowiedzi na te pytanie rozjaśnią mi tę kwestie.
Czy zdarza się, że s.u kończy kiedykolwiek swe rozstrzygnięcia, na wątpieniu w to, co próbuje rozstrzygnąć?
Czy w s.a, pomiędzy punktem gdy zaczyna się wątpić, a punktem gdy kończy się na wątpieniu, znajduje sie próba rozstrzygnięcia, czy pogląd jest zasadny?
Jak to jest mozliwe w s.a, twierdzić, że niczego nie da sie rozstrzygnąc lub twierdzić, że nie ma mozliwości poznania prawd, gdy w s.a, kończy sie na wątpieniu w pogląd? Bo tak sobie myslę tylko, że jeżeli tym poglądem będzie (niczego nie da się rozstrzygnąć), to jak można wątpiąc w ten pogląd, jednocześnie go stwierdzać, jako zasadny?
