Roan Shiran napisał(a):Bo patriotyzm winien być TYLKO takim delikatnym i łagodnym uczuciem, jakie np. opisała Cieluch (z tym dodatkiem, że odczuwa się go też w kraju często). Patriotyzm to nic innego jak miłość do własnego domu, do własnej przeszłości i otoczenia. A przecież nie walczymy o wyższość naszego mieszkania, nad innymi, chociaż mamy do innych chat całkowicie inny stosunek. Natomiast całkowicie sprzeciwiam się wszelakim walkom za kraj i ojczyznę, gdyż jest to dla mnie całkowitym absurdem, wyższością symbolu nad rzeczą, którą ten symbol przedstawia.
Walka powinna zawsze jednak się toczyć o wolność innych ludzi (z mocnym naciskiem na jedynie wolność, bo chyba każdy wie jak się kończy walka o dobro innych).
Ale co patriota robi? Jak już tak odsapnie od tego kochania i tej miłości to co? Co wtedy się dzieje? Czy można wizualnie odróżnić patriotę od nie-patrioty?
