jaśniak napisał(a):Pewnie w którymś odcinku Star Trek, też to robili a jakoś mnie to nie uspokaja
Jestem starym trekkerem i nie kojarzę

jaśniak napisał(a):taa, cholera że też nie ma czegoś pomiędzy teistą a ateistą...
anglicy nazwali by to chyba "theist curious".
jaśniak napisał(a):Nic prostszego, myślę że już jestem bliski poznania ostatecznej odpowiedzi :wall: :rotfl:
Ależ nie, nigdy jej nie poznasz, dlatego możesz spokojnie zająć się swoim kawałkiem rzeczywistości/boga i liczyć, że nigdy nie będziesz musiał zawracać sobie nim głowy.
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]


