W końcu udało mi się na spokojnie obejrzeć "Liban ", kolejne po " Walcu z Baszirem " izraelskie rozliczenie z wojną libańską z początku lat `80`tych.
I jestem pod wrażeniem brudu, przypadku, klaustrofobii czołgowej klatki - bardzo polecam ! ( póki co nie umiem powiedzieć czy bardziej zapada w pamięć niż " Walc z Baszirem )
Kończąc - sceny z wnętrza czołgu, mocno mi się skojarzyły ze świetnym, a zapomnianym nie tylko u nas, filmem Kevina Reynoldsa - The Beast/Bestia z 1988r.
Tam epizod zagubionego czołgu rosyjskiego w górach Afganistanu i genialnie zwizualizowanej nocnej śmierci stada dzikich zwierząt, podobnie konflikt w obcej sobie załodze ! ( wart przypomnienia, acz nigdzie nie potrafię go znaleźć )
I jestem pod wrażeniem brudu, przypadku, klaustrofobii czołgowej klatki - bardzo polecam ! ( póki co nie umiem powiedzieć czy bardziej zapada w pamięć niż " Walc z Baszirem )
Kończąc - sceny z wnętrza czołgu, mocno mi się skojarzyły ze świetnym, a zapomnianym nie tylko u nas, filmem Kevina Reynoldsa - The Beast/Bestia z 1988r.
Tam epizod zagubionego czołgu rosyjskiego w górach Afganistanu i genialnie zwizualizowanej nocnej śmierci stada dzikich zwierząt, podobnie konflikt w obcej sobie załodze ! ( wart przypomnienia, acz nigdzie nie potrafię go znaleźć )
kumpel TORA NAAGI - aktualnie w trakcie lotu nad kukułczym gniazdem w towarzystwie Yossariana !!!

