NotInPortland napisał(a):Coś mi się kojarzy, że kiedyś MightyYu zaprezentowała taki filmik, na którym mądry pan z Google, Microsoft czy innego podmiotu, nakreślał wizję wirtualnej nieśmiertelności polegającej na tym, że jakiś engine skanuje działalność portalowo-społecznościową danego pacjenta i tworzy z tego model jego zachowań, który to model może sobie potem funkcjonować bez obecności pierwowzoru, imitując go.http://www.ted.com/talks/adam_ostrow_aft...pdate.html
Może nie mądry pan z gugle, ale raczej dziennikarz który zaobserwował powstawanie portali oferujących kontynuację "życia" na portalach społecznościowych po śmierci klienta
.
.
.
.
.
.
.

