Ad acta
Nowy Xbox przyniesie porażające ograniczenie praw konsumentów?
[INDENT] Jak donosi serwis Kotaku, firma Microsoft w nowej konsoli Xbox zastosuje nowy napęd, dzięki któremu konsola będzie obsługiwać pojemne płyty Blu-ray. Obecnie dostępny Xbox 360, korzysta z płyt DVD o pojemności do 8 GB, co dla niektórych twórców gier stanowi spore ograniczenie.[/INDENT][INDENT]Dlatego też niektóre gry sprzedawane są w postaci pakietów dwóch i więcej płyt. Dwuwarstwowy nośnik Blu-ray może pomieścić do 50 GB danych, a więc powinno to wystarczyć do pomieszczenia np. lepszej jakości tekstur, filmów czy chociażby ścieżek dźwiękowych. Nowy Xbox oczywiście będzie mógł być używany jako zwykły odtwarzacz Blu-ray - filmów w rozdzielczości 1080p oraz muzyki z wielokanałowym dźwiękiem w kompresji bezstratnej.
[/INDENT][INDENT]To dobra wiadomość. Jest jednak jeszcze jedna i ta z pewnością wielu graczom bardzo się nie spodoba. Firma Microsoft nową konsolę Xbox przygotowuje z myślą o zablokowaniu możliwości uruchamiania używanych gier! Tak. Oznacza to, że gra zakupiona od innego gracza nie będzie dla nas użyteczna. Microsoft najprawdopodobniej opracowuje system wiązania klucza aktywacyjnego gry z kontem Xbox Live.
[/INDENT][INDENT] Wniosek z tego jest taki, że gry za którą zapłacimy nie będziemy mogli nikomu odsprzedać. W ten sposób prawa konsumenta... no właśnie. Co z nimi? A, no tak. Konsumentami ostatnio mało kto się przejmuje. Tymi najbardziej uczciwymi nabywcami oryginalnych gier, filmów i muzyki - najmniej. Im coraz częściej ci tzw. Twórcy pokazują środkowe palce.
[/INDENT][url="http://pclab.pl/news48557.html"]
[/url]
źródło: pclab
[SIZE=1]Dwa posty zaraz po sobie, bo nie odświeżyłoby tematu i informacja mogłaby się zagubić i przedawnić.
W Amazonii odkryto grzyba żywiącego się plastikiem[/SIZE] [INDENT] Poliuretan jest jednym z ważniejszych w naszym codziennym życiu tworzyw sztucznych – wykorzystuje się go do produkcji pianek stosowanych jako wypełnienie w praktycznie wszystkich foteli samochodowych, obuwiu, a nawet w wężach ogrodowych. Problem z nim jest taki, że do proces jego biodegradacji zajmować może nawet tysiące lat. Z pomocą przychodzi jednak natura – a dokładniej pewien gatunek grzyba odnaleziony w Amazonii.
[/INDENT][INDENT] Lasy Amazonii są miejscem, gdzie można znaleźć większą bioróżnorodność niż w każdym innym miejscu naszej planety. Znajdziemy tam dziesiątki tysięcy gatunków roślin, zwierząt i grzybów, które rozwijają się tam od setek tysięcy lat korzystając z dobrego, ciepłego klimatu i dużej ilości wody.[/INDENT][INDENT] Ostatnio naukowcy z Uniwersytetu Yale odnaleźli tam pewnego grzyba, który potrafi się pożywiać plastikiem. Grupa studentów tej uczelni pod przewodnictwem profesora biochemii Scotta Strobela wybrała się ostatnio na wycieczkę po dżungli Ekwadoru. Szukali oni roślin, w których wnętrzu następnie mogliby hodować mikroorganizmy. Odnaleźli oni przy tym grzyba, który okazał się zupełną nowością dla nauki. Największe zdziwienie wywołała jedna jego właściwość – niepohamowany głód na poliuretan.
Pestalotiopsis microspora jest pierwszym organizmem żywym, który potrafi przeżyć na diecie składającej się z samego plastiku i co więcej, potrafi on to robić w warunkach beztlenowych – czyli podobnych do tych jakie panują na samym dnie wysypiska śmieci.
[/INDENT][INDENT] Za odkryciem stoi dwójka studentów – Pria Anand – która odkryła unikalne właściwości grzyba oraz Jonathan Russell – który wyizolował enzym pozwalający grzybowi na trawienie plastiku.
[/INDENT][INDENT] Zdaniem naukowców nic nie stoi zatem na przeszkodzie, aby po dokładniejszym zbadaniu wykorzystać Pestalotiopsis microspora do oczyszczania wysypisk śmieci z poliuretanu, którego w skali globalnej zalegają tam całe setki tysięcy ton. Być może więc natura po raz kolejny przyjdzie nam na ratunek i pozwoli poradzić sobie z problemem, który sami stworzyliśmy.
[/INDENT]Wyniki badań zostały opublikowane w magazynie Applied and Environmental Microbiology.
źródło: geekweek.pl
Chyba George Carlin miał rację. Planeta nas stworzyła żebyśmy dostarczyli jej plastik.
Nowy Xbox przyniesie porażające ograniczenie praw konsumentów?
[INDENT] Jak donosi serwis Kotaku, firma Microsoft w nowej konsoli Xbox zastosuje nowy napęd, dzięki któremu konsola będzie obsługiwać pojemne płyty Blu-ray. Obecnie dostępny Xbox 360, korzysta z płyt DVD o pojemności do 8 GB, co dla niektórych twórców gier stanowi spore ograniczenie.[/INDENT][INDENT]Dlatego też niektóre gry sprzedawane są w postaci pakietów dwóch i więcej płyt. Dwuwarstwowy nośnik Blu-ray może pomieścić do 50 GB danych, a więc powinno to wystarczyć do pomieszczenia np. lepszej jakości tekstur, filmów czy chociażby ścieżek dźwiękowych. Nowy Xbox oczywiście będzie mógł być używany jako zwykły odtwarzacz Blu-ray - filmów w rozdzielczości 1080p oraz muzyki z wielokanałowym dźwiękiem w kompresji bezstratnej.
[/INDENT][INDENT]To dobra wiadomość. Jest jednak jeszcze jedna i ta z pewnością wielu graczom bardzo się nie spodoba. Firma Microsoft nową konsolę Xbox przygotowuje z myślą o zablokowaniu możliwości uruchamiania używanych gier! Tak. Oznacza to, że gra zakupiona od innego gracza nie będzie dla nas użyteczna. Microsoft najprawdopodobniej opracowuje system wiązania klucza aktywacyjnego gry z kontem Xbox Live.
[/INDENT][INDENT] Wniosek z tego jest taki, że gry za którą zapłacimy nie będziemy mogli nikomu odsprzedać. W ten sposób prawa konsumenta... no właśnie. Co z nimi? A, no tak. Konsumentami ostatnio mało kto się przejmuje. Tymi najbardziej uczciwymi nabywcami oryginalnych gier, filmów i muzyki - najmniej. Im coraz częściej ci tzw. Twórcy pokazują środkowe palce.
[/INDENT][url="http://pclab.pl/news48557.html"]
[/url]
źródło: pclab
[SIZE=1]Dwa posty zaraz po sobie, bo nie odświeżyłoby tematu i informacja mogłaby się zagubić i przedawnić.
W Amazonii odkryto grzyba żywiącego się plastikiem[/SIZE] [INDENT] Poliuretan jest jednym z ważniejszych w naszym codziennym życiu tworzyw sztucznych – wykorzystuje się go do produkcji pianek stosowanych jako wypełnienie w praktycznie wszystkich foteli samochodowych, obuwiu, a nawet w wężach ogrodowych. Problem z nim jest taki, że do proces jego biodegradacji zajmować może nawet tysiące lat. Z pomocą przychodzi jednak natura – a dokładniej pewien gatunek grzyba odnaleziony w Amazonii.
[/INDENT][INDENT] Lasy Amazonii są miejscem, gdzie można znaleźć większą bioróżnorodność niż w każdym innym miejscu naszej planety. Znajdziemy tam dziesiątki tysięcy gatunków roślin, zwierząt i grzybów, które rozwijają się tam od setek tysięcy lat korzystając z dobrego, ciepłego klimatu i dużej ilości wody.[/INDENT][INDENT] Ostatnio naukowcy z Uniwersytetu Yale odnaleźli tam pewnego grzyba, który potrafi się pożywiać plastikiem. Grupa studentów tej uczelni pod przewodnictwem profesora biochemii Scotta Strobela wybrała się ostatnio na wycieczkę po dżungli Ekwadoru. Szukali oni roślin, w których wnętrzu następnie mogliby hodować mikroorganizmy. Odnaleźli oni przy tym grzyba, który okazał się zupełną nowością dla nauki. Największe zdziwienie wywołała jedna jego właściwość – niepohamowany głód na poliuretan.
Pestalotiopsis microspora jest pierwszym organizmem żywym, który potrafi przeżyć na diecie składającej się z samego plastiku i co więcej, potrafi on to robić w warunkach beztlenowych – czyli podobnych do tych jakie panują na samym dnie wysypiska śmieci.
[/INDENT][INDENT] Za odkryciem stoi dwójka studentów – Pria Anand – która odkryła unikalne właściwości grzyba oraz Jonathan Russell – który wyizolował enzym pozwalający grzybowi na trawienie plastiku.
[/INDENT][INDENT] Zdaniem naukowców nic nie stoi zatem na przeszkodzie, aby po dokładniejszym zbadaniu wykorzystać Pestalotiopsis microspora do oczyszczania wysypisk śmieci z poliuretanu, którego w skali globalnej zalegają tam całe setki tysięcy ton. Być może więc natura po raz kolejny przyjdzie nam na ratunek i pozwoli poradzić sobie z problemem, który sami stworzyliśmy.
[/INDENT]Wyniki badań zostały opublikowane w magazynie Applied and Environmental Microbiology.
źródło: geekweek.pl
Chyba George Carlin miał rację. Planeta nas stworzyła żebyśmy dostarczyli jej plastik.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

