- W sprawie węży jadowitych.
Ponieważ jad jest wynalazkiem wielokrotnie odkrywanym przez ewolucję (węże, jaszczurki, dziobaki, ryby, ośmiornice, skorpiony owady itp.), u jednych węży tak, a u drugich siak.
Jest to tego samego rzędu problem, jak to, że soki trawienne zwierząt nie trawią ich samych. Sądzę, że w niektórych wypadkach ma także podobne rozwiązanie w postaci śluzu wyściełającego zbiornik z jadem oddzielający jad od reszty organizmu.
Oznaczałoby to, ze niektóre węże nie są odporne na swój jad.
Nie wykluczam też, że w organizmie węża są zawarte naturalne antytoksyny np. w postaci enzymów biorących udział w produkcji jadu. Być może w niektórych przypadkach równowaga syntezy i rozpadu jadu zależy od dodatkowych czynników (np. pH). Wtedy w gruczołach jadowych enzymy przyspieszają tworzenie jadu, zaś w przypadku pozostałych tkanek te same enzymy przyspieszają rozpad jadu. Oznaczałoby to, że niektóre węże mogą być odporne na swój jad.
Obie propozycje, to tylko hipotezy.
- Odnośnie szybkości przebiegu reakcji.
Przy stężeniu pewnej substancji milimol na litr, w objętości mikrometra sześciennego jest około 600 cząsteczek tej substancji, tj. z dowolnego punktu tego roztworu odległośc do żądanej cząsteczki wynosi średnio 120 nanometrów. Przy stężeniu 1000 razy mniejszym 1200 nanometrów. Uwzględniając ruchy Browna można być pewnym, że w ciągu sekundy wiele z nich znajdzie się w pobliżu żądanego miejsca.
Oczywiście to też tylko hipoteza.
Pozdrawiam JG

