Drogi kolego forumowiczu.
Po pierwsze, Twoje wnioski dotyczące mojej osoby i jej wiedzy, są wyssane z dupy. Dlaczego? Powieważ ledwie zaznaczyłem swoja działanośc na tym forum, nie znasz mnie osobiście, natomiast niejako już oceniasz - duży błąd w jakijkowiek sensownej dyskusji.
Opcje są dwie -albo ze mną walczysz, albo dyskutujesz. Skoro jestes o 3 w nocy na forum to zakładam, że właściwa jest ta druga opcja.
Nie czytam pism teologicznych, zajmuje sie inna działalnoscią, posiadam jedynie ogólny obraz tego tworu, wyciągniety ze swojej wiedzy, tak historycznej, jak i nawijmy to, polityczno-mentalnosciowej.
Wszedłem na te forum, ponieważ jestem mocno zainteresowany rzeczową dyskusją na temat ateizmu, jestem ciekaw też opinii ludzi wierzących na temat ateistów (nawet nie ateizmu - wiem gdzie mieszkam :/).
Mam nadzieje że nie będe traktowany z jakiegokolwiek powodu "z góry". Seba.
Po pierwsze, Twoje wnioski dotyczące mojej osoby i jej wiedzy, są wyssane z dupy. Dlaczego? Powieważ ledwie zaznaczyłem swoja działanośc na tym forum, nie znasz mnie osobiście, natomiast niejako już oceniasz - duży błąd w jakijkowiek sensownej dyskusji.
Opcje są dwie -albo ze mną walczysz, albo dyskutujesz. Skoro jestes o 3 w nocy na forum to zakładam, że właściwa jest ta druga opcja.
Nie czytam pism teologicznych, zajmuje sie inna działalnoscią, posiadam jedynie ogólny obraz tego tworu, wyciągniety ze swojej wiedzy, tak historycznej, jak i nawijmy to, polityczno-mentalnosciowej.
Wszedłem na te forum, ponieważ jestem mocno zainteresowany rzeczową dyskusją na temat ateizmu, jestem ciekaw też opinii ludzi wierzących na temat ateistów (nawet nie ateizmu - wiem gdzie mieszkam :/).
Mam nadzieje że nie będe traktowany z jakiegokolwiek powodu "z góry". Seba.

