@Seba
Gwoli ścisłości, w wierzeniach egipskich ani razu nie pojawia się poteżny, starszy pan z siwą brodą. Natomiast w Judaizmie od wczesnych wieków istnieje surowy zakaz tworzenia rzeźb, obrazów, czegokolwiek co przedstawiałoby Boga. Nie wolno używac imienia Boga as well. Mówiąc o brodatym Panu mówisz wyłącznie o przedstawieniu Boga w chrześcijaństwie, tak gwoli ścisłości.
Co do wiary - wiara jest kwestią indywidualną, wychodzącą z człowieka. Nie jest to jakoś straszliwie zaskakujące, że wraz ze zmianami społecznymi, psychologicznymi, etc. na przestrzeni dziejów zmienia się również spojrzenie ludzi na takie kwestie jak wiara. Zauważ że nie zmienia się tylko postrzeganie wiary- przez 1000 lat zmieniło się postrzeganie sprawiedliwości, wolności, systemów wartości, wzorców piękna (Rubens
) itd itp, ale to w żaden sposób niczego nie neguje.
Wiara to po prostu indywidualna kwestia każdego. Słabnie, dojrzewa, zanika, pojawia się, zmienia się albo i nie. Ale to ciągle jest wiara.
Czy wyjaśniłem jakoś Twoje wątpliwości?
Stąd też boję się mówic w jakiego Boga katolicy wierzą. Bo żeby na to odpowiedziec należy albo przyjrzec sie każdemu z osobna, albo wpakowac wszystkich do worka. Pierwszego się nie da, drugie jest błędne. Widzisz, ja nie mam problemów by wpakowac wszystkich do jednego worka i uśrednic np. ich wzrost, ale tutaj pytasz się o sprawy bardzo, bardzo indywidualne.
Gwoli ścisłości, w wierzeniach egipskich ani razu nie pojawia się poteżny, starszy pan z siwą brodą. Natomiast w Judaizmie od wczesnych wieków istnieje surowy zakaz tworzenia rzeźb, obrazów, czegokolwiek co przedstawiałoby Boga. Nie wolno używac imienia Boga as well. Mówiąc o brodatym Panu mówisz wyłącznie o przedstawieniu Boga w chrześcijaństwie, tak gwoli ścisłości.
Co do wiary - wiara jest kwestią indywidualną, wychodzącą z człowieka. Nie jest to jakoś straszliwie zaskakujące, że wraz ze zmianami społecznymi, psychologicznymi, etc. na przestrzeni dziejów zmienia się również spojrzenie ludzi na takie kwestie jak wiara. Zauważ że nie zmienia się tylko postrzeganie wiary- przez 1000 lat zmieniło się postrzeganie sprawiedliwości, wolności, systemów wartości, wzorców piękna (Rubens
) itd itp, ale to w żaden sposób niczego nie neguje. Wiara to po prostu indywidualna kwestia każdego. Słabnie, dojrzewa, zanika, pojawia się, zmienia się albo i nie. Ale to ciągle jest wiara.
Czy wyjaśniłem jakoś Twoje wątpliwości?
Stąd też boję się mówic w jakiego Boga katolicy wierzą. Bo żeby na to odpowiedziec należy albo przyjrzec sie każdemu z osobna, albo wpakowac wszystkich do worka. Pierwszego się nie da, drugie jest błędne. Widzisz, ja nie mam problemów by wpakowac wszystkich do jednego worka i uśrednic np. ich wzrost, ale tutaj pytasz się o sprawy bardzo, bardzo indywidualne.

