MłodyAteista napisał(a):Pochodzę z bardzo dużego miasta, więc na pewno nie o to chodzi.
Ja też pochodzę z dużego i stwierdzam, że wielokrotnie właśnie o to chodzi. ^^
MłodyAteista napisał(a):Bardziej chodziło tu o to, że "na chrzcie przyrzekliśmy, że wychowamy ciebie w tej wierze blablabla...
Bla bla bla? :8O: To, że ktoś coś przedsięwziął i (w swojej ocenie) spieprzył, to dla Ciebie bla bla bla? Nie zapomnij więc tej definicji gdy przyjdzie rachować własne "porażki".
MłodyAteista napisał(a):Dobrze, że tak się to zakończyło i jestem już "wolny", ale Bóg i tak mnie kiedyś pokarze.
Wolny to będziesz gdy Cię wiekiem przyłożą. Ale nie przejmuj się. Przynajmniej "Boga" masz z głowy.

