exeter napisał(a):Rita,
Łysiak jest genialnym pisarzem, niestety, jest także ideologicznie pokręcony.
Ale cały cykl napoleoński, Flet z mandragory, czy Asfaltowy Saloon gorąco polecam.
"Asfaltowy Saloon" i "Flet" są moimi ulubionymi książkami Łysiaka i jednymi z ulubionych ever. AS wydaje mi się, że jest jedną z piękniejszych książek, jakie kiedykolwiek powstały o USA. Jednak im dalej, tym gorzej. Cykl komandosko-szpiegowski "Dobry", "Konkwista", "Najlepszy" podszedł mi tak sobie. Z historycznych rzeczy lubię oczywiście książki napoleońskie (najbardziej "Cesarski poker" i "Szuańską balladę"), lubię "Wyspy bezludne" i "MW" (generalnie lubię jego ględzenie o malarstwie, chociaż teza przewodnia tej książki była dosyć natrętna). Przełknęłam bez większego bólu opowiadania z "Perfidii" i nieco już wtórną "Cenę". "Statek" zrobił na mnie duże wrażenie, gdy byłam nastolatką, teraz mnie ta książka zwyczajnie śmieszy. Bardzo lubię "Szachistę" i "Milczące Psy", o ile można lubić książkę niedokończoną, a szkoda - mogła być jedną z ciekawszych pozycji polskiej fantasy, jak na swoje czasy bardzo pionierską. Z publicystyki przeczytałam z zainteresowaniem tylko "Lepszego", reszta "Łysiaków na łamach", "Wywiadów-rzek" i innych dzieł była dla mnie zwyczajnie nieznośna. Generalnie u Łysiaka drażni mnie to, jak z każdą kolejną książką potęguje się stężenie spisków i to na dodatek ciągle tych samych w różnych dekoracjach. Tylko dowcipy i grepsy pozostają te same, chyba mu się nie chce wymyślać nowych.
Obecnie - "Kiedy zawodzi grawitacja" George Aflec Effinger, cyberpunkowy świat zdominowany przez islam. Czyta się lekko, ale zbytnio ambitne toto nie jest.
http://www.mixed.blox.pl
Życie ateistki z katolikiem
Grupa wsparcia dla opuszczających Kościół Katolicki (FB)
Życie ateistki z katolikiem
Grupa wsparcia dla opuszczających Kościół Katolicki (FB)

