Smok Eustachy napisał(a):Myślisz, że ktokolwiek mówi gramatycznie dzięki zaryciu w podstawówce na blachę jakiejś durnej odmiany????Ja miałem taką polonistkę w podstawówce, która tak wyuczyła mnie gramatyki i ortografii, że dzięki temu zdałem na studia bez problemu.
No staary.
Tu nie trzeba zakuwać na blachę. Wystarczy trochę pomyśleć.
Czytanie też tu pomaga.
A dzisiaj mamy taką sytuację:
-poloniści niczego w szkole nie uczą,
- rodacy w większości przeczytali jedną książkę na rok.
Skąd owi delikwenci mają wiedzieć, że nie mówi się:
-przyszłem, wyszłem, doszłem itd. To największy problem.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

