W takim razie, czy nie powinniśmy ograniczyć się do używania swoich regionalizmów tylko "między swymi"? :roll: Choć w sumie to mało możliwe... Mam znajomych z Podkarpacia. Tam mówi się "Tomaszowi tacie" zamiast "tacie Tomasza". Teraz już nawykłam, ale gdy to usyszałam pierwszy raz, pomyślałam "o Jezu".
|
Nagminne błędy Polaków
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

