Krak napisał(a):To nieodmienianie nazw ulic zawsze strasznie mnie irytuje. "Jestem na Aleja Włókniarzy". Jeśli już mowa o regionalizmach to nie zapomnijmy o typowo łódzkiej migawce i krańcówce.Prawidłowo:
Hmmm... mój pierwszy post. Witam wszystkich w takim razie
Jestem na alei Włókniarzy. Tak i tylko tak.
Nie piszesz przecież: Ulica Kochanowskiego, tylko ulica Kochanowskiego, prawda?
Aleja, poza tym, że szersza niczym innym się od ulicy nie różni i nie ma powodu pisania jej dużą literą.

Zresztą ta mania wciskania wszędzie dużych liter...
niedługo ludzie będą pisać: Pomnik Mickiewicza zamiast pomnik Mickiewicza, ale to tylko tak na marginesie.
a więc:
aleja Róż, Włókniarzy, 3 Maja
ulica Konopnickiej, Szymborskiej, Wyzwolenia.
Ale:
Aleje Jerozolimskie (bo w liczbie mnogiej! - tak postanowiono - moim zdaniem bez sensu).A propos błędów:
To też mnie wkurza, ja pierdolę.

fragment 'Dnia Świra'.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".


