Sofeicz napisał(a):Od zawsze jestem przekonany, ze nasi praszczurzy byli masochistami fonetycznymi.
Nie, ta zbitka nie przechodzi przez ścianę: bździu! Wołacz od błp. rzeczownika "peźdź", z asymilacją wsteczną. Możliwe, że ten hipoteczny peźdź był koń: wio pździu> fiu bździu.

