Rojza Genendel napisał(a):Dodam jeszcze od siebie, że niektóre miasta mają ulice których nie nazywa się ulicami :lol2: Jakkolwiek nieco dziwnie brzmi ta zasada. W Krakowie są to na przykład Stradom i Podwale.
Podwale to chyba specyfika dawnych grodów. We Wrocławiu też tak jest, chociaż MPK-owy lektor z autobusowych głośników mówi: Przystanek. Ulica: Podwale. Podobnie z Rynkiem, który też dla MPK jest ulicą :|
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
