Wychuchol napisał(a):Tezę egzystencjalną udowadniamy PRZYKŁADEM, a nie broszurka o czyichś problemach.Jakiego PRZYKŁADU oczekujesz? Zdanie jednej z największych organizacji naukowych zajmujących się takimi sprawami nie wystarcza?
kkap napisał(a):A Ty to przypadkiem też nie idziesz w ideologię? Idziesz, w ideologię tolerancjonizmu, która nakazuje akceptację dziwacznych zboczeń. Jaka część populacji ludzkiej jest trans? Mniejsza niż pedofile. Jako, że nie robią nikomu poza samymi sobą swoim zboczeniem krzywdy, toleruję ich. Nie znaczy to jednak, że mam uważać, że to jest ok. Nie, nie jest. Ci ludzie mają problem z własną psychiką. Tak samo jak ludzie, którym wydaje się, że są kotami, jak ci, którym wydaje się, że życie bez nóg jest lepsze etc.
Ja idę w ideologię naukową, która nie stawia na pierwszym miejscu mojego widzimisię, tylko obraz świata poparty badaniami i dowodami oraz konsensusem badawczym.
kkap napisał(a):Ci ludzie mają problem z własną psychiką.Zdefiniuj "problem z psychiką" i powiedz, jak należy traktować osoby z takim problemem.
Sofeicz napisał(a):Rzadko się zgadzam z Wychucholem ale tym razem chłopak ma niestety rację.Żeby się z Wychucholem zgodzić trzeba założenia, że istnieje tylko jeden rodzaj płci, który określa nas totalnie i całkowicie, zawsze, a to stwierdzenie zostało obalone już dawno temu, poprzez wyznaczenie szeregu płci, które najczęściej są, ale nie muszą być, zbieżne ze sobą.
Chirurgicznie nie można zmienić płci.
Można zmienić obudowę/panel przedni.
Przecież chirurgicznie nie wymieni się chromosomów X na Y i odwrotnie.
Z jąder nawet Doktor Mengele nie zrobi jajników.
Czyli de facto nawet po tej pseudo zmianie płci delikwent jest dokładnie tym kim był.

