El Commediante napisał(a):Czy Ty widzisz co piszesz? Chyba nie, bo co raz bardziej się ośmieszasz.Ośmieszam? To ty się ośmieszasz wszędzie tam gdzie emocjonale podejście związane z własnym homoseksualizmem powoduje iż w tego typu tematach trudno ci o jakąkolwiek rozwagę czy namysł. Nie mówiąc już o jakimś spokojniejszym stosunku do osoby o przeciwnym zdaniu.
El Commediante napisał(a):Chodzi o to, że w tej kulturze pomijaszCo to wogóle oznacza, że w kulturze coś się pomija? Kultura to kultura, nie ma za zadania uwzględniać wszystkiego, w tym kupy bzdur typu jakieś teorie queer, gender i tym podobny syf.
Transeksualizm to problem medyczny, a osoby transeksualne mogą swoją obecność w kulturze realizować na innym tle niż tym, który związany jest z ich problemem.
El Commediante napisał(a):znaczny odsetek populacji i w ogóle nie przewidujesz dla niego miejsca w społeczeństwie i to jest problem. Skazujesz go na zagładę.O tak, do gazu wysyłam. :roll: Zanim znowu włączy ci się martyrologiczna schiza proponuję pierw ochłonąć, bo nie zamierzam udowadniać komuś, że wielbłądem nie jestem. Ja patrzę na takie osoby jak na osobliwy przypadek, zjawisko medyczne. Nie skazuję ich na żadną zagładę-niech sobie pracują, kształcą się, żyją w społeczeństwie. Ja jednak w ich osobliwości nie będę widzieć czegoś więcej niż to co widzę w innych osobliwościach.
El Commediante napisał(a):Ale co zrobisz kiedy się okaże, że zacznie przybywać, bo ludzie którzy naprawdę chcą korekty płci, zobaczą że to nie jest takie straszne? Wielu powstrzymuje tylko strach przed nieznanym. Więc jeśli ten strach zniknie...Nie wiem na jakiej podstawie są obecnie utworzone badania statystyczne na ten temat. Przykład Tajlandii (przekroczenie normy kilkadziesiąt razy) pokazał jednak wielu, że tak radykalna różnica nie mogła wynikać z jakiegoś ujawnienia się tych skrytych. Tym bardziej, że w Tajlandii wcale nie jest tak, że tego typu osoby mają tam raj na ziemi. A i nie jest to jedyny na świecie kraj, gdzie osoby transeksualne chętnie chodzą do lekarzy.
El Commediante napisał(a):Tak, na przykład pisząc, że nie jest możliwa zamiana mężczyzny w kobietę. A czarne jest czarne, a białe jest białe.A teraz to do czego znowu pijesz? Przestań się tak zachowywać, gdybym chciał coś napisać o twoim stylu pisania to też mógłbym ci niezłą laurkę wystawić, ale daruję sobie.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
