Ann napisał(a):I tak największym potworkiem jest Grzegorz, który ponoć dla Japończyków brzmi Gudziegondziu
Mam kumpla Grzesia - od dziś zaczynam do niego mówić Gudziegondziu.
PS. Na razie się burzy ale ja mam niezły ubaw
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.


