Czuję się jak frajer. Całą swoją energię poświęciłem na doskonalenie angielskiego do megawybitnych poziomów, a starczyłoby się nauczyć na poziomie komunikatywnym. Dzisiaj i tak geny, bakterie i środowiskowe pierdoły zajęły miejsce większości tej dawnej wiedzy, więc zostałem z jakim takim angielskim 
@ Śmierć
Kazachski albo jakiś syberyjski lokalny?

@ Śmierć
Kazachski albo jakiś syberyjski lokalny?

